Alkolock - blokada alkoholowa 

Alkolock jest elektronicznym urządzeniem które stanowi połączenie klasycznego alkomatu z układem zapłonowym samochodu oraz immobilajzerem i może być z powodzeniem stosowane w samochodach, autobusach, maszynach budowlanych, ale także w kabinach tramwajów czy lokomotyw!

Nie ma dnia, w którym policjanci na polskich drogach zatrzymują co najmniej 300-400 nietrzeźwych kierowców . Każdego roku ta liczba wzrasta do 170 tysięcy!

Horror na drogach sieją nie tylko kierowcy samochodów  osobowych, ale także kierowcy  autobusów, także miejskich, prowadzący wielotonowe TIR-y, również  z materiałami wyjątkowo niebezpiecznymi.

Tylko tegoroczne tragedie - pijanego motorniczego w Łodzi, czy maszynisty zatrzymanego w Jabłonowie Pomorskim dają do myślenia.

Jak skutecznie uniemożliwić jazdę pijanym kierowcom czy maszynistom? Skutecznym rozwiązaniem jest Alkoblock, alkomat związany elektronicznie z immobilajzerem  każdego pojazdu.  Kierujący, przed rozpoczęciem pracy musi "dmuchnąć" w specjalny alkomat zainstalowany w pojeździe, aby moc uruchomić silnik. Jeśli Alkoblock wyczuje zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, pojazdu nie da się uruchomić.

Co więcej, urządzenie można zaprogramować w taki sposób, że co określony czas "zażąda" ono od prowadzącego ponownego  "dmuchnięcia" podczas jazdy. Jeśli kierowca/ maszynista tego nie uczyni, sygnał dotrze do dyspozytora, który zdalnie będzie mógł zatrzymać pojazd.

Prawda jest taka, że nawet najsurowsza kara nie odstrasza  pijanych od siadania za kółkiem. Hipotetyczne dwa lata więzienia za jazdę pod wpływem alkoholu są czystą teorią sprowadzającą  się do tego, że skazani odbywają prace "społecznie- użyteczne"  polegające na zbieraniu niedopałków papierosów czy psich kup.

Ostre prawo - dwa lata więzienia za jazdę po pijanemu, a nawet 12 za spowodowanie "po pijaku" katastrofy w ruchu - nie odstrasza potencjalnych zabójców. Tylko w 2013 roku pijani kierowcy na polskich drogach zabili ponad 520 osób powodując 4 tysiące wypadków drogowych. Ich skutkiem ponad 4,5 tysiąca osób zostało rannych!